Mikołajki

Pierwsza notatka o miejscowości pochodzi z 1444 r. W 1515 r. zbudowano most przez jezioro, za jego przejście pobierane było myto.

Po 1525 r., w czasie sekularyzacji zakonu krzyzackiego, większośc mazurskich parafii protestanckich otrzymała pastorów mówiących po polsku, przybył tu z Polski jako pastor Jakub Wilamowski.
W 1726 r. miejscowośc otrzymała prawa miejskie. Od 1843 r. uruchomiona została stała zegluga na Mazurach powodująca ozywienie miasta.

W 1911 r. Mikołajki uzyskały połączenie kolejowe z Mrągowem i Orzyszem. Od 1920 r. miasto stało się popularną miejscowością turystyczną. Nazwa miasta pochodzi od Św. Mikołaja, który według legend był opiekunem zeglarzy.

Mikołajki, nazywane poetycko „perłą Mazur”, lezą w przesmyku między dwoma jeziorami: Mikołajskim i Tałty. To niewielkie miasteczko, liczące zaledwie 4000 mieszkańców, w lecie zamienia się w wielkie i gwarne centrum turystyczne. Oprócz letników mozna tu spotkac uczestników weekendowych czy jednodniowych wycieczek, w przystani zaś tłoczą się zaglówki. Przez całe lato w Wiosce zeglarskiej nad Jeziorem Mikołajskim odbywają się rózne imprezy, np. Festiwal Piosenki zeglarskiej -„Szanty w Mikołajkach” oraz wiele prestizowych regat zeglarskich (m.in. zeglarskie Mistrzostwa Polski Dziennikarzy). To niewielkie, przytulne miasteczko o harmonijnej zabudowie spie^tej trzema mostami postawiło na turystyke, a wakacje w Mikołajkach cieszą się coraz większą popularnością.

Najładniejsze zakątki czekają na turystów nad Jeziorem Mikołajskim, mocno ucywilizowanym dzięki ponadkilometrowej kei, przy której cumują liczne jachty. To na pewno najbardziej ruchliwa przystań na Mazurach. Przy brzegu stoją kioski z rózymi smakołykami, jest równie? przystań Żeglugi Mazurskiej, skąd mozna wypłynąc na wycieczkę po jeziorze Śniardwy oraz do Rucianego i Gizycka. Dalej znajduje się słynna Wioska Żeglarska z kultowymi tawernami o romantycznych nazwach. Tu spotykają się wilki morskie z całych Mazur, by przy piwku snuc fascynujące opowieści. Pływac po Wielkich Jeziorach lub podrózowac po Mazurach i nie zajrzec do Mikołajek -to niewybaczalne niedopatrzenie. Nawet jezeli nad szanty i piwo przedkłada się kontakt z naturą, chwilowy powrót do cywilizacji będzie miłą odmianą.